wtorek, 18 września 2012

CZY NISKIE CENY W SKLEPIE FAMILO SĄ PRIORYTETEM?


Któż by nie chciał kupować tanio? Temat oszczędzania jest stałym bywalcem wszelkich powszechnie dostępnych forów internetowych. Przewija się w kolejkach do kas supermarketów. Jest obecny w naszych domach. Warto więc zadać sobie tytułowe pytanie także tutaj: Czy niskie ceny w Familo są priorytetem?

No właśnie – co jest priorytetem w Familo?
Niskie ceny?
Robienie w Familo i na Familo biznesu?
…a może jest tak, że jedno służy drugiemu?

Chcąc ogarnąć to zagadnienie należy przede wszystkim zauważyć, że Familo nie jest pomysłem realizowanym w Kosmosie, ale tu – na Ziemi. W przestrzeni szczelnie wypełnionej wszelkiego rodzaju konkurencją. Jej istnienie i stała czujność sprawia, że różnice w cenach hurtowych/detalicznych są minimalizowane do granic opłacalności.
Więcej: ceny w niektórych dużych sklepach (nazywajmy je jak chcemy, ale dla mnie to świątynie konsumpcji: fuj! nie znoszę ich!) na wybrane produkty są wystawiane na poziomie hurtowym jedynie po to, żeby przyciągając nimi klienta zachęcić go do kupienia innego produktu, na którym dany sklep (zwykle: sieć sklepów) zarobi.
Taka rzeczywistość nie tworzy łatwych i dobrych warunków dla rozwoju biznesu Familo. Ale. Czy to oznacza, że Familo jest bez szans? – Żadną miarą! Model biznesowy Familo sprawia, że Firma może uzyskać zasadnicze atuty,  których jest pozbawiony przeciętny hipermarket. Oto one:

- stały klient
- darmowa dostawa do domu
- możliwość prowizji na poziomie nieosiągalnym dla największej nawet sieci marketów

Plusy te sprawiają, że jeśli powstanie (a już powstaje - prawda?) dostatecznie duża sieć konsumencka, która będzie wiernie, co miesiąc, robić zakupy w sklepie Familo, to Firma będzie się po prostu rozwijać. Jednocześnie nie będzie nigdy śmiertelnym wrogiem dla wielkich sieci handlowych, gdyż wielu rzeczy po prostu w Familo nigdy nie dostaniemy (mięso, lody…). 

Możemy już więc choć po części odpowiedzieć sobie na postawione pytanie. Czy niskie ceny są priorytetem? – NIE! Ale: są koniecznością! Sieć konsumentów Familo składa się bowiem nie tylko z liderów, którzy są zainteresowani czynnym budowaniem swoich kręgów. W kręgach tych są także osoby „martwe” marketingowo. Wprawdzie będą robić zakupy, lecz nie zapraszają do Familo nowych ludzi. Dlatego aby liczba robiących zakupy w Familo rosła konieczne są dobre ceny.

NISKIE CENY NIE SĄ WIĘC PRORYTETEM, LECZ MARKETINGOWĄ KONIECZNOŚCIĄ. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz